Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
U nas na szczescie Laura jak padla o 20 to wstala o 7, takze ciesze sie ze jej nie kladlam wczoraj w dzien bo pewnie tez by nie mogla dlugo zasnac z wrazenia.
Justa a moze Ola za duzo wrażeń...
rozwiń
U nas na szczescie Laura jak padla o 20 to wstala o 7, takze ciesze sie ze jej nie kladlam wczoraj w dzien bo pewnie tez by nie mogla dlugo zasnac z wrazenia.
Justa a moze Ola za duzo wrażeń miala? A moze zabki?
U nas chyba jakiś katarek sie zaczyna, nie wiem czy Laura wczoraj zmarzla czy cos, mam nadzieje ze przejdzie
zobacz wątek