Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
a co do jedzenia samemu - jestem straszn matką. Z wygody karmię sama. Parę razy dałam jej jeść i też słabo jej to szło (od ok 2 tyg. L. jest strasznym niejadkiem) i dałam spokój. Wolę sama, bo...
a co do jedzenia samemu - jestem straszn matką. Z wygody karmię sama. Parę razy dałam jej jeść i też słabo jej to szło (od ok 2 tyg. L. jest strasznym niejadkiem) i dałam spokój. Wolę sama, bo szybciej i czyściej...no i zagaduję ją to coś zje.
zobacz wątek