Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
agus - z tego co wiem to chyba na urlop macierzyński można iść 2 tygodnie przed planowanym terminem porodu. Moja kadrowa wszystko mi tak fajniewyjasniala i pomagala, ze wszelkie watpliwosci mialam...
rozwiń
agus - z tego co wiem to chyba na urlop macierzyński można iść 2 tygodnie przed planowanym terminem porodu. Moja kadrowa wszystko mi tak fajniewyjasniala i pomagala, ze wszelkie watpliwosci mialam zawsze rozwiane.
my u dziadkow spedzamy urlop - niestety i stety... bo co to za urlop jak w rodzinie dowiedzieli sie, ze przyjechalismy to teraz kazdy chce by go odwiedzic...no ale my twardo i stanowczo jak narazie nie dajemy sie :) ale za rok gdziekolwiek sie wybierzemy - bo to nie urlop ani wypoczynek.
Mała szaleje - nauczyla sie mowic: "Mamo (Tato) - idziemy, chodź, chodź". Rano wstaje i czeka tylko aż moja mama zacznie sie ubierac i wychodzi na zakupy, wtedy okupuje drzwi, stoi i zaklada buty i pospiesza Babcie do wyjscia.
Niestety chleba nie chce jesc, na sniadanie kielbaske, ogóra, serek żółty ale od chleba to z daleka...
Noga jej urosła i musiałam jej kupić nowe butki już 22 ;/, kupilam jej tez fajne ppiankowe hodaczki - smiga w nich i nawet spac chce razem z nimi.
Zaczęlam tez zakupy jesienne, kurtki na jesien i wiosne mam, buty jesienne tez pozostaly jeszcze zimowe buty i kurtka, kombinezon i czapki.
zobacz wątek