Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36

muszelko my również szczepiliśmy olę na rota jak była malutka. Jak dotąd ani razu nie zachorowała. Po jej imprezie roczkowej kilka dni później wszystkie dzieci i ich mamy zachorowały łącznie ze mną... rozwiń

muszelko my również szczepiliśmy olę na rota jak była malutka. Jak dotąd ani razu nie zachorowała. Po jej imprezie roczkowej kilka dni później wszystkie dzieci i ich mamy zachorowały łącznie ze mną a Oli nic nie było, więc myślę, że szczepionka chroni. Może nie zupełnie ale prawdopodobnie łagodniej dziecko przechodzi Rota. Nie wiem czy nadal możesz szczepić. Najlepiej zadzwoń do przychodni i Ci powiedzą.

Dagmarka lekarka stwierdziła wirusa o nazie coxsackie. Nie powiedzia co to za choróbsko ale mi się wydaję, że chorobę Bostońska powoduje ten sam wirus.
Może pojawić się biegunka i gorączka, ale jak na razie ola ma tylko krosty. Coraz więcej jest ich w okolicach pieluszkowych. A te krosty które pojawiły się dwa dni temu teraz są coraz większe i sine :/
Mamy podawać nurofen przeciwzapalnie i przeciwbólowo i robić płukanki z szałwi. Tyle.. Jakby się pogorszyło to przepisze maść z antybiotykiem.
Biedne te nasze dzieci.. :(

zobacz wątek
12 lat temu
~justa2684

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry