Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Ja podcinalam juz Laurze dwa razy z tyłu po okolo 1,5cm i grzywke to jej na bieżąco ścinam bo bardzo szybko rosnie. Czy sie wzmocnily to nie wiem, zgestnialy ale pewnie jakbym nie podciela to tez...
rozwiń
Ja podcinalam juz Laurze dwa razy z tyłu po okolo 1,5cm i grzywke to jej na bieżąco ścinam bo bardzo szybko rosnie. Czy sie wzmocnily to nie wiem, zgestnialy ale pewnie jakbym nie podciela to tez by gestnialy bo glowka rosnie wiec i wloskow przybywa, za to sa sztywniejsze bo te pierwsze to takie mysie ogonki byly a te teraz to juz takie jak dorosle:) Teraz ma takie do szyjki i juz nie bede scinac bo chce zeby miala dlugie, moze za jakies pol roku jej wyrownam.
U nas ogolnie bunt i swoje zdanie w kazdej sprawie:) Dzis jak ja zabieralam po 2,5godzinach z placu zabaw to ryk i wyrywanie bylo takie ze wszyscy patrzyli:) pol drogi wyla na rekach
Ogolnie to nie da sie jej czegos zabronic, bo i tak to zrobi jak sie na nia nie patrzy, wiec pozwalam jej na wiele chyba ze cos jest ewidentnie niebespieczne to wtedy moje kategoryczne nie ja jakos przekonuje. Dzis wlazila po zjezdzalni pod gore czyli w przeciwnym kierunku do zjezdzania, myslalam ze nie da rady ale jest naprawde zwinna:) wlazi na wszytskie drabinki a jak nie da rady to wola zeby ja podsadzic. A najlepsze ze chce wszystko sama, najlepiej zebym ja siedziala na lawce a ona bedzie lazic po wszytskim sama:) jak podchodze do niej to mnie prowadzi spowrotem i mowi "mama tam! Laura ma" czyli Laura sama:)
Co do jedzenia to slabo, bardzo slabo. Ma swoje smaki, troche probuje nowosci ale ogolnie warzyw nie chce:( z warzywek to zje pomidora, papryke (kawaleczek), ogorka kiszonego (surowego nie tknie), marchewke gotowana i ostatnio fasolke szparagowa polubila. Z owocow to najbardziej lubi borowke amerykanska, zje jej bardzo duzo, kilka malinek, arbuza czasem banana i to chyba wszytsko. Wczoraj po raz kolejny sprobowalam jej dac jablko to kawaleczek meczyla pol godziny i tak mi oddala. Wiec jadlospis mamy bardzo slabo urozmaicony. Na sniadanie glownie parowki, jajko na miekko (jajecznicy juz nie chce), kawalek buleczki, szyneczki, kielbaski, jogurtu tez juz nie chce jesc, chyba ze takie nestle do wyciskania jej kupuje to zjada. Obiady tez slabo, zupy nie zabardzo, nalepiej jej wchodza klopsiki w roznych sosach, kotlet mielone i wszytsko co sie da zjesc z keczupem to zje:)
na szczescie dwa razy dziennie pije mleko takze cos wartosciowego dostaje.
zobacz wątek