Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Justa ale dlaczego sie poryczalas, bo chcialabys zeby Ola sie tam bawila z nimi czy bys nie chciala? bo nie zrozumialam:)
Szczerze to ja sie wcale nie czuje gorsza ze Laura jeszcze...
rozwiń
Justa ale dlaczego sie poryczalas, bo chcialabys zeby Ola sie tam bawila z nimi czy bys nie chciala? bo nie zrozumialam:)
Szczerze to ja sie wcale nie czuje gorsza ze Laura jeszcze robi w pieluche, ze malo mowi, a ja z nia siedze i powinnam ja tego nauczyc. Mysle ze na wszytsko przyjdzie czas a to ze jestem z nia to przeciez nie zeby ja szkolic tylko zeby wspolnie spedzac czas, bawic sie, wariowac, pokazywac swiat. Dzieci w zlobkach rzeczywiscie szybciej sie rozwijaja, ucza sie jedne od drugiego ale w koncu kazde dziecko nauczy sie mowic, jesc, robic na nocnik i to zlobkowe i to domowe. My chcemy oddac Laure od nowego roku na pare godzin w tygodniu, ale to narazie sa odlegle plany, bo chcialabym zrobic prawo jazdy i chce zeby miala kontakt z dziecmi, w lecie to pelno dzieci na placu zabaw a w zimie gorzej.
zobacz wątek