Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 36
Cześć!
Znowu cisza!?
Ostatnio myślałam o Sbj - co u Ciebie? W ogóle się nie odzywasz, a jeszcze rok szkolny się nie zaczął! ;-)
No i Mar-chew ucichła...
A Sylwiah to pewnie...
rozwiń
Cześć!
Znowu cisza!?
Ostatnio myślałam o Sbj - co u Ciebie? W ogóle się nie odzywasz, a jeszcze rok szkolny się nie zaczął! ;-)
No i Mar-chew ucichła...
A Sylwiah to pewnie zasypana turystami ;-)
Lenka źle śpi - dziś 2 razy się z płaczem budziła, nurofen pomógł na 3 godz. Wczoraj wreszcie wyraźnie już widziałam, że ta cholerna górna piątka się przebiła. Pewnie od tego płacz...cały czas idzie. No i już dolne dziąsło, trzeciej już 5-tki mocno napuchnięte...kiedy to się skończy. Mam wrazenie, że od ponad roku cały czas męczymy się z ząbkowaniem. Wrrr
Aguś - podziwiam Cię, że dajesz sobie radę z taką dwójką maluchów. Jak patrzę na Lenkę, to nie wiem jakbym teraz mogła podzielić czas jeszcze na drugiego bejbika małego. Lenka jest jeszcze taka mała, że nie rozumie "zaraz, za chwilę"...wszystko musi byc zrobione teraz.
23 września lecimy na Majorkę. Jedna z lepszych ofert i cenowo i kierunek. Myśleliśmy jeszcze o Grecji/Kos - ale los zdecydował za nas, akurat mąż w tym terminie ma pracę. Mam nadzieję, że będzie fajnie - bo to raczej spokojna cześć Majorki i przede wszytskim, że pogoda będzie, bo z tym może byc już różnie pod koniec września. Bezpieczniejsze byłyby kraje arabskie - tam na pewno jeszcze ciepło, ale do Egiptu boję się jeszcze z Lenką. A w Turcji dopiero co byliśmy - inne rejony ewentualnie, ale mąż nie chce ;-).
zobacz wątek