Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37

co do uodpornienia - ja daję moim dzieciakom kit pszczeli - nie jest on chyba typowo na uodpornienie tym bardziej że ja nie podaję go non stop a tylko w sytuacji, gdy zaczyna się choroba. moi... rozwiń

co do uodpornienia - ja daję moim dzieciakom kit pszczeli - nie jest on chyba typowo na uodpornienie tym bardziej że ja nie podaję go non stop a tylko w sytuacji, gdy zaczyna się choroba. moi rodzice go robią - jak któraś z Was będzie chciała wiedzieć jak to się ich dokladnie zapytam i Wam zapodam przepis.
Co do skuteczności mogę powiedzieć, że Karolina od stycznia oprócz lekkiego katarku nie miała nic, a wcześniej co chwilę zapalenie oskrzeli. Staszek oprócz okresu poparzenia też nie brał żadnych leków poważnych na chorobę - no chyba że nurofen. Jak widzę, że Karolinka pociąga nosem to dostaje kilka kropel na cukier dwa razy dziennie przez kilka dni i narazie działa. Staś jak widzi, że Karolina dostaje kit to też chce, ale on dostaje tylko dwie-trzy krople.

zobacz wątek
12 lat temu
~sbj

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry