Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37

A jak zdrowie Justa? Juz lepiej? No i mam nadzieję, że kryzys zażegnany? ;-)

Widzę, że mniej więcej podobne rzeczy kupujemy ;-).
Ja mam listę prezentów i coś z tego kupimy. Mamy... rozwiń

A jak zdrowie Justa? Juz lepiej? No i mam nadzieję, że kryzys zażegnany? ;-)

Widzę, że mniej więcej podobne rzeczy kupujemy ;-).
Ja mam listę prezentów i coś z tego kupimy. Mamy spory budżet, bo my, dziadkowie x 2, moje dwie siostry i chrzestny - chyba ze ten ostatni kupi jednak coś sam. No i dwie okazje zarazem. Kupimy pewnei większość z tego i podzielimy - część damy na urodzinki a część na święta.

1) Lego D U P L O - to przede wszystkim chce kupić. Ale nie tematyczny zestaw, a taki z dużą ilością klocków do budowania, w pudełku.
2) Lalka bobas z akcesoriami. Przede wszystkim z butelką i lyzeczką, bo Lenka karmi teraz wszytskie misie. Jedną lalkę-bobasa Lenka już ma, ale teraz chcemy większą i z gażetami
3) ciastolina - ale jakiś mały zestaw bo chcę sprawdzić czy się nadaje do tego. Moze jeszcze za wczesnie?
4) farbki (teraz mamy tylko do malowania rączkami, a chce też z pedzelkiem)
5) porządny znikopis - zaciekwił mnie ten, z waszego linku

Na MIkołajki mamy już prezent. Kolejna książeczkę o Kubusiu Puchatku - Świąteczne wydanie. I dokupimy jej ukochane puzzle ramkowe. To już będą nasze 6-te.

Myślałam jeszcze o kolejnej maskotce "kotku" bo Lenka codziennie się bawi pluszakami - ma ich b. dużo i wszystkie kocha i na zmianę bierze do spania jakieś. Ale to jak zobaczę naprawdę ładną maskotkę.
Może farma - zwierzątka do zabawy.
Autko jakieś, które dobrze jeździ...albo jakieś napędzane?
Little People - ale nie wiem czy nie za szybko. Zresztą ma dwa ludziki z Odkrywczego domku...może póki co wystarczy?
No i ja chciałam kupić jej kuchnię z akcesoriami, ale mój mąż wciąż przeciwny. Mówi że zagraci jej mały pokoik, a poza tym nie chce jej uczyć, że ma stac przy garach ;-).

Ale chyba mniej więcej wszystko mamy. Zobaczymy ile co będzie kosztowało. Chcemy w przyszłym tyg. pojechać do hutrowni zabawek.

Poza tym podziele sie z Wami informacją niezwykle dla mnie ważną ;-). Dziś idę do fryzjera! ;-))))) Od razu po pracy jadę, na ścięcie, farbowanie i regenerację. I pierwszy raz w życiu będę farbować włosy u fryzjera! No i farbuję po długiej przerwie, bo od 3 lat nie farbuję. Ale mam tyle siwych już, że muszę - wyrywanie siwolców już się nie sprawdza, boję się, że łysa będę ;-). Także powiem Wam że lekko się stresuję, bo nie wiem jaki kolor uzyskam...ale też zajarana jestem heheh. No i czas dla mnie! ;-)

zobacz wątek
12 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry