Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37

Michałowa kupiłam Oli buty w sklepie na ul. Abrahama. Wzięłam rozmiar 24.

Eh dziewczyny..poplątanie z pomięszaniem z tym żłobkiem.

Dzisiaj rano szłam z olą do żłobka nie... rozwiń

Michałowa kupiłam Oli buty w sklepie na ul. Abrahama. Wzięłam rozmiar 24.

Eh dziewczyny..poplątanie z pomięszaniem z tym żłobkiem.

Dzisiaj rano szłam z olą do żłobka nie po to aby ją zostawić ale po rzeczy. Zdecydowałam aby ją wypisać po sobocie. Zostawiłam ją w sobotę u mojej mamy, ponieważ szłam na wieczór panieńłski. Ola płakała za mną cały dzień, w nocy niewiele spała bo mnie wolała. Nie jadła nic od mojej mamy przez 24h! W końcu moja mama zadzwoniła do mnie o 8 rano w niedzielę abym przyjechała po olę. Ja miałam nadzieję że pośpię i odebiorę olę ok 15-16 po jej drzemce ale niestety. trochę bałam się jechać autem więc poprosiłam sąsiadkę aby usiadła za kierownicę. Niedziela minęła w płaczu i żalu że ją zostawiłam

także wczoraj wieczorem podjęłam decyzję o wypisaniu ze żłobka.
Dzisiaj rano płacz już w domu, w żłobku jeszcze gorzej. Wyjaśniłam opiekunkom jaki jest powód, pożegnałyśmy się i wyszłyśmy. Przed żłobkiem ola zobaczyła jedną z opiekunek przez okno i zaczęła jej machać i się usmiechać. Puścili dosyć głośno muzykę więc ola zaczęła mi tańczyć na rękach :)
Zapytałam ją wprost, czy chce wracać do żłobka czy idziemy do auta. Pokazała na żłobek. Wróciłyśmy, od razu pobiegła do sali z muzyką a opiekunka za nią. Ja się ulotniłam.
Później byłam przez cały czas w kontakcie tel z opiekunkami. Ola marudziła trochę przez pierwsze 20min a potem bawiła się na całego. Dzisiaj była 3 godzinki :)
Opiekunki powiedziały że powrót to była dobra decyzja bo idzie oli coraz lepiej. Na jutro zaplanowały 5 godzin razem z drzemką. Jestem dobrej myśli.

zobacz wątek
12 lat temu
~justa2684

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry