Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37
to współczuję takie rozłąki, ale bedzie dobrze jakoś sobie porodzicie:)
U małego zauważyłam że jedno oczko mu ucieka, poruszyłam to u lekarza i mamy się wybrac do okulisty, nie jest to...
rozwiń
to współczuję takie rozłąki, ale bedzie dobrze jakoś sobie porodzicie:)
U małego zauważyłam że jedno oczko mu ucieka, poruszyłam to u lekarza i mamy się wybrac do okulisty, nie jest to jakioś częste ale zdarza się , ale podobno wizyty to dopiero kwiecieć. Drugi nasz problem to mały stawia jedną stopę lekko do środka, i równiż idziemy do ortopedy, potem czeka nas gimnastyka, ponieważ ma koślawe kolana, taka wada postawy, niewielka ale jest, podobno 80% dzieci to ma i z tego sie wyrasta ale póki co to trzeba skontrolować.
Jesli chodzi o piżamke to ja kupie w LIDLU,
Czy Wasze dzieci umieją sie bawić same, jak sobie radzić z takim maluszkiem jak on cały czas mama, mama, żeby usiąść na ziemi i jeżdzić samochodami, to jest takie męczące, wiem że to nasza pewnie wina bo człowiek go tak na uczył jak zawołał to odrazu leciało się do niego:), a teraz mamy:)
zobacz wątek