Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37

cześć dziewczyny!
Ja też dziś pomyślałam o Justynie i Lidce...o reszcie nawet nie wspomnę ;-). Ale one odzywały się praktycznie codziennie, a teraz długo cisza. Mam nadzieję, że wszystko w... rozwiń

cześć dziewczyny!
Ja też dziś pomyślałam o Justynie i Lidce...o reszcie nawet nie wspomnę ;-). Ale one odzywały się praktycznie codziennie, a teraz długo cisza. Mam nadzieję, że wszystko w porządku! Dziewczyny dajcie znać!!!

U nas ok. Mamy problemy z jedzeniem. Lenka ogólnie b. mało je. śniadań nie chce, czasem coś zje, ale najczęściej śniadanie ląduje w śmietniku, obiad masakra - praktycznie nic. Pewnik to kaszka wieczorem. Czasem z wielkim trudem, walką wciśnie się jej jogurcik, czy owoc. Mam ndzieje, że jej to przejdzie. Czasem raz na parę dni ma dzień, że je ładnie i dużo, a potem masakra. Taki niejadek. Najchętniej by żyła na chrupkach, chlebku chrupkim razowym i suchych bułkach. Zęby dawno wszytskie wyszły - więc to nie to. Ech!
Problem z kupami był, to teraz z jedzieniem. Na kupki pomogło dodawanie otrębów do kaszki - teraz są dużo lepsze, nie takie twarde, suche kamienie.

Co do prezentów muszę w końcu pomyśleć.

Ja polecam odkrywczy domek. Lenka ma od kwietnia (Wielkanoc) i cały czas jeszcze wraca do tej zabawki. Lubi się tym bawić.

zobacz wątek
12 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry