Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 37
Sto Lat dla Mikołaja
ja na katar używam Nasivin
opiekunek chętnych zgłosiło się dużo z niektórymi byłam na rozmowie i niestety nie wybrałam żadnej ja nawet nie wiedziałam...
rozwiń
Sto Lat dla Mikołaja
ja na katar używam Nasivin
opiekunek chętnych zgłosiło się dużo z niektórymi byłam na rozmowie i niestety nie wybrałam żadnej ja nawet nie wiedziałam że tak trudno znaleść odpowiednią osobę
oj dziewczyny niektórym chodzi tylko i wyłącznie o kasę brak zainteresowania dzieckiem nie wyobrażam sobie żebym którąś z nich zostawiła na 10 godzin dziennie
zniechęciłam się szukaniem niani aż ciary przechodzą co mogłaby robić podczas naszej nieobecności i postanowiliśmy z mężem podzielić nasz wyjazd na pół czyli najpierw wyjeżdżam ja on w domku z dzieckiem a potem ja wracam i on wyjeżdża już powoli nastawiam się na rozłąkę ale 2 miesiące szybko zleci
takie nasze polskie realia że w dwa miesiące za granicą zarobię tyle co w polsce przez rok i oby jeszcze tyle odłożyć
zobacz wątek