Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39

Dagmarka, mamy, tzn. moi rodzice mają ;-)), ale to w sumie tak jakbyśmy my mieli, dom na Kaszubach - dokładnie Sianowo za Kartuzami. Moi rodzice tam teraz mieszkają, od kiedy tata przeszedł na... rozwiń

Dagmarka, mamy, tzn. moi rodzice mają ;-)), ale to w sumie tak jakbyśmy my mieli, dom na Kaszubach - dokładnie Sianowo za Kartuzami. Moi rodzice tam teraz mieszkają, od kiedy tata przeszedł na emeryturę. Moja mama od kiedy z babcią jest źle jest teraz w Gdyni - bo mieszkanie też cały czas mają. Mieszka w nim teraz mój 21 letni siostrzeniec, no i rodzice jak są w Gdyni.
Są tam już w sumie 3 koty i pies - same znajdy, które same sobie wybrały nasz dom. Lenka kocha oczywiście wszystkie, a że mamy szczęście i wszystkie zwierzęta są super łagodne, to nie boję się o Lenkę jak tam jesteśmy.
Ale przez to, że jest tam teraz taki zwierzyniec, rodzice sa uwiązani. No bo wiadomo, że trzeba o nie dbać. Co prawda mieszkają raczej na zewnątrz - mają specjalne pomieszczenie, tylko jak mróz jest to w domu śpią, ale jeść dać trzeba i pogadać trochę ;-). Na prawde fajne te zwierzaki, mądre. Są cały czas luzem, a trzymają się domu, grzeczne i łagodne.

Pecha miałaś z tymi kozakami. Ja mam z Daichmana identyczne Elefantena i nic się nie dzieje. Nadal jak nowe ;-). Chyba nawet spróbuje je jakos sprzedać na jesieni.
No i właśnie ja też - zimowe nieco lepsze, ale na inne pory roku to takie max za 50 zł.

Ja też mam sporo jeszcze super ciuchó po Lencie, rok temu mnóstwo przywiozła mi teściowa z Angli (jednak cholera te cuchy są lepszej jakości, bo nic się z nimi nie dzieje). Mam nadzieje, że sprzedam coś na tej wymianie ciuchów 22.03. A jak nie, to będę musiała też chyba wystawić na sprzedaż...chociaż ani ochoty, ani czasu na bawienie się w to. Trzeba zdjęcia zrobić, wstawić, opisać itd... ;-). Ale kasa ze sprzedaży, nawet za grosze się przyda - zawsze nowy ciuch jakiś się kupi w to miejsce.

zobacz wątek
12 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry