Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39
hej dziewczyny
a ja wybrałam się dzisiaj do fryzjera. chciałąm lekko podciąć włosy, ale to co zrobiła fryzjerka doprowadziło mnie do rozpaczy już na fotelu. Nie będe opisywać jak...
rozwiń
hej dziewczyny
a ja wybrałam się dzisiaj do fryzjera. chciałąm lekko podciąć włosy, ale to co zrobiła fryzjerka doprowadziło mnie do rozpaczy już na fotelu. Nie będe opisywać jak wyglądam, ale wstyd mi wyjść na ulicę i pokazać się ludziom.. Rozpłakałam się na fotelu, powiedziałąm wprost że ścięcie jest koszmarne. oczywiście fryzjerka nie zażądała zapłaty jednak strzeliła focha. Chciałam sobie poprawić nastrój, coś z sobą zrobić a teraz popadłam w jeszcze gorszą depresję.
Najgorsze jest to, że była to polecona fryzjerka której już widziałam u koleżanek ścięcia. Poza tym dokładnie jej powiedziałam co ma zrobić. Sama gdy mnie ścinała i czesała nie widziała jak poradzić sobie z włosami. koszmar..
pożaliłam się, dziękuję
zobacz wątek