Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39

ja jeszcze w życiu nie farbowałam włosów...kilka razy miałam trwałą (ziołową) która utrzymywała się jak normalna chemczna bo mam podatne włosy...teraz zaczynają siwe wychodzić niestety...w wakacje... rozwiń

ja jeszcze w życiu nie farbowałam włosów...kilka razy miałam trwałą (ziołową) która utrzymywała się jak normalna chemczna bo mam podatne włosy...teraz zaczynają siwe wychodzić niestety...w wakacje miałam pomysł by sie ufarbować na blond ale w końcu zrezygnowałam...no i ciągle ten sam kolor tyle że życiowe pasemka dochodzą....nie wiem, jakoś nic co jest na rynku nie odpowiada mi i nie wygląda jak naturalny kolor..wszystko jakoś tak szucznie -jakby człowiek miał perukę...
termin mam na 20 września, no i zastanawiam się jak to u nas jest z tymi porodami..czy pojednej już cesarce musze sie meczyc sn by na koniec i tak cesarke zrobili czy moge nie wyrazic zgody na sn..szczerze bardzo sie boje naturalnego porodu - po tym co przeszłam z Łucją wolałabym mieć zaplnowaną cesarkę - każde ma swoje plusy iminusy ale w mojej rodzinie wszystkie porody były dłuugie i albo kleszczowy, albo wakum...ehh

zobacz wątek
12 lat temu
~muszelka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry