Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39
Ehhh napewno masz racje, ze Laura lepiej to zniesie niz ja:( tylko ze u mnie chyba nie chodzi o odciecie pępowiny tylko ja sie boje o jej bezpieczeństwo. Nie mam oporow przed zostawieniem jej z...
rozwiń
Ehhh napewno masz racje, ze Laura lepiej to zniesie niz ja:( tylko ze u mnie chyba nie chodzi o odciecie pępowiny tylko ja sie boje o jej bezpieczeństwo. Nie mam oporow przed zostawieniem jej z moja mama ze szwagierka, zamykam drzwi i ide zalatwiac co mam do zatwienia, wiem ze jest pod dobra opieka. A tu w przedszkolu nie wiem:/ nie znam tych kobiet, dwie panie na 25 osob, przeraza mnie to! kto ja obroni, przytuli, pocieszy, bedzie wolac mama mama a mamy nie bedzie, normalnie mam lzy w oczach jak o tym mysle:( widze jak niektore dzieci sie zachowuja na placu zabaw, jakie sa rozbestwione a rodzice nie reaguja na ich zachowanie, sypanie piachem w oczy, popychanie, psucie, zabieranie zabawek itp, a czy pani w przedszkolu zareaguje? takich sytuacji sie boje:/
zobacz wątek