Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39

co do decyzji na drugie dziecko to tak faktycznie to ja chciałam zrobić większą różnicę i poczekać jeszcze...ale Mąż bardzo nalegał by nasza Łucja sama nie została kiedyś i muszę przyznać, że miał... rozwiń

co do decyzji na drugie dziecko to tak faktycznie to ja chciałam zrobić większą różnicę i poczekać jeszcze...ale Mąż bardzo nalegał by nasza Łucja sama nie została kiedyś i muszę przyznać, że miał rację (jak zawsze). W tej ciąży od samego początku jest gorzej: na samym początku 8 t.c wizyta w szpitalu z silnym krwawieniem - ciąża zagrożona, na podtrzymaniu, leżenie w łóżku i oszczędzanie się na każdym kroku, do tego niedoczynność tarczycy i teraz do tego kłopoty z sercem (ciągła nieustanna zadyszka, czasami myślę, że upadne z braku tchu)..no i te moje nerki dają już o sobie znać a u lekarza usłyszałam,że to już ''starość'' - jesli chodzi o organizm i jego wytrzymałość na ''obciążenie '' ciążą i dzieckiem a za rok dopiero 30mi stuknie;/..więc lekarz który w wieku 19 lat powiedział, że do 25 roku życia powinnam postarać się o dziecko bo inaczej może nie być mi dane zostać matką nie pomylił się za dużo...

zobacz wątek
12 lat temu
~muszelka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry