Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39
MRtusia przykro mi ze zmagacie sie z tak choroba, a mąż bierze na codzien leki bo pisałaś ze to bardzo rzadko sie zdarza? Moja szwagierka miala raz atak nie wiadomo dlaczego, zabralo ja pogotowie...
rozwiń
MRtusia przykro mi ze zmagacie sie z tak choroba, a mąż bierze na codzien leki bo pisałaś ze to bardzo rzadko sie zdarza? Moja szwagierka miala raz atak nie wiadomo dlaczego, zabralo ja pogotowie przebadali ja dokladnie wlacznie z sercem i tomografem, rezonansem i cos jej znalezli, ale z tego co wiem to nic groznego, chyba nie leczy tego
u nas po szczepionce nic sie nie dzialo, ale Laura nigdy nie miala reakcji po żadnej szczepionce, tzn byla reakcja skorna, takie stwardnienie obrzek i czerwone miejsce ale z czasem zeszlo
my juz od malego jakos tak szczepimy na wszystko, nie wiem czy dzieki temu Laura malo choruje, czy ma poprostu dobra odpornosc, mysle ze tez te omegamed co dostaje praktycznie od poczatku daly jej duza odpornosc, zobaczymy jak to bedzie w pzedszkolu
zobacz wątek