Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 39
cześć dziewczyny:)
Lidka,
ja tylko tez chciałam powiedzieć, że najlepiej wrzucić na luz, u nas to czego nie cisnęliśmy najłatwiej poszło..i samodzielne zasypianie, odstawienie pieluchy...
rozwiń
cześć dziewczyny:)
Lidka,
ja tylko tez chciałam powiedzieć, że najlepiej wrzucić na luz, u nas to czego nie cisnęliśmy najłatwiej poszło..i samodzielne zasypianie, odstawienie pieluchy i smoczka..ja juz byłam zeschizowana, ze tak długo Szymek w nocy ma smoka, że już jest za duży..kładliśmy mu jak zasypiał koło łóżka, a nie do buzi i tak samo wyszło że przestał brać, potem zniknął z pola widzenia i juz sie nie domaga..a muszę powiedzieć, że niestety dopiero niedawno to nastąpiło;//
tak samo z pielucha, bałam się mu zakładać majtki do żłobka (bo w domu juz chodził bez pieluchy), bo jak się posika to sie zestresuje itp. a któregoś dnia zapytałam czy chce majtki, powiedział że tak i to już jakieś 2 miesiące i ani razu sie nie posikał..tylko na noc mu zakładam, czasem jest sucha, a czasem bardzo zasikana..a kilka dni temu zapomniałam mu założyć;p rano chciałam ściągnąć, a sie okazało że jej nie miał;p nic nie zrobił wtedy..
także myślę, że dziecko samo będzie wiedziało kiedy coś zmienić:)
mnie niepokoi jedna rzecz, chciałam was zapytać jak śpią wasze dzieci, bo u mnie to jest dramat!nie ma nocy żebym nie musiała wstać do Szymka, nie pije nic w nocy, ale przebudza się jęcząc, popłakując..jakby mu się coś śniło..nie mówiąc o tym jakie mamy jazdy ze względu na alergie, powoli sie uspokaja i jest tylko kaszel w nocy, ale byla woda z nosa i zaropiałe oczy, jutro idziemy do laryngologo- alergologa, może cos poradzi, ale zrobiliśmy testy z krwi i nic nie wyszło..
a jak jest u was?
zobacz wątek