Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 40

Ojej, współczuję wam tego płaczu dzieciaczków. To musi być cholernie trudne...ech, ale co zrobić...

U nas drugi dzień też ok, poszła chętnie bez płaczu, powiedziała, że mam przyjść po...

Ojej, współczuję wam tego płaczu dzieciaczków. To musi być cholernie trudne...ech, ale co zrobić...

U nas drugi dzień też ok, poszła chętnie bez płaczu, powiedziała, że mam przyjść po nią później. Także super.

zobacz wątek
11 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry