Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 40
U nas kryzysu ciąg dalszy niestety. Dzisiaj nie chciał iść. Płakał strasznie. Chciał żebym weszła się z nim pobawić. Na chwilę poszłam ale takie przeciąganie jest chyba jeszcze gorsze ... Pani...
rozwiń
U nas kryzysu ciąg dalszy niestety. Dzisiaj nie chciał iść. Płakał strasznie. Chciał żebym weszła się z nim pobawić. Na chwilę poszłam ale takie przeciąganie jest chyba jeszcze gorsze ... Pani mówiła, że wczoraj spał na tym leżakowaniu całym ale nie mam pewności bo te babeczki jeszcze strasznie zakręcone są.
Jeny ja całe przedszkole przepłakałam teraz wiem co musiała czuć moja mama :( straszne .... siedzę na urlopie miałam tyle planów a tylko chodzę i miejsca sobie nie mogę znaleźć i myślę ...
zobacz wątek