Re: czy któraś z Was pracuje w przedszkolu?
poczułam się lepiej...ale nie chce bronić też mojego dziecko tak bardzo..bo zrobiła to co zrobiła i musi z czegoś to wynikać..albo jest zazdrosna, albo nie wiem..co w sumie :(
to nie jest...
rozwiń
poczułam się lepiej...ale nie chce bronić też mojego dziecko tak bardzo..bo zrobiła to co zrobiła i musi z czegoś to wynikać..albo jest zazdrosna, albo nie wiem..co w sumie :(
to nie jest tak, ze zrobiła to kiedyś a teraz już nie..właśnie załóżmy ze tak byo raz we wrześniu raz w pażdzierniku a ostatnie tydzień temu..więc raczej zanosi się na to ze będzie tak robiła (nie wiadomo dlaczego?)?)
dziś też rozmawiałam z panią i ona twierdzi ze zmiana przedszkola nic nie zmieni, ze mała tak robi i już..tylko mi się nie podoba podejscie do całej sprawy i ze przez 3 ,miesiące nie znalazla sposobu jak temu zaradzić, skoro w domu i w rodzinie jak gdzieś jedziemy nie ma tego problemu zeby komuś coś zrobiła :( no i tym razem powiedziała, ze jednak będzie ją bardziej obserwować..na co ja pow. ze nie chce zeby ona czuła się zle, pietnowana..ze pani ma za nią chodzic i pilnowac co robi z rekoma..skoro nie robi tego komuś agresywnie i złośliwie..tylko tak po prostu..szybko i chwilowo..ja nie wiem, co z tym moim dzieckiem jest...ale faktycznie..moze powinnam ją zabrać i robi tak zeby zwrocic na siebie uwagę...bo przeciez w domu jest na razie sama i najwazniejsza ... smutne to i nie moge w to wierzyć co się dzieje..a byłam taka szczesliwa, ze mała moze pojsc do przedszkola i on atez sie cieszyła..a tu szok :( obie nie spimy po nocy..opowiadaałam to mojej mamie to tez sie tym bardzo przejeła i nie magła spac w nocy :/aj
zobacz wątek