Re: czy któraś z Was pracuje w przedszkolu?
Aniewa również odczytalam do końca.
Sama mam właśnie dylemat czy iść z córka do psychologa, ale podjęliśmy decyzję z mężem że tak.
Córka była pod opieką psychologa ze względu na krecz...
rozwiń
Aniewa również odczytalam do końca.
Sama mam właśnie dylemat czy iść z córka do psychologa, ale podjęliśmy decyzję z mężem że tak.
Córka była pod opieką psychologa ze względu na krecz już jak miała pół roku. Dlatego chce ci napisać jak taka wizyta wyglądała. Wiadomo, że sobie nie pogadali , ale pani psycholog dawała jej zabawki i bawiła się z nią i obserwował w trakcie zabawy. To właśnie ona stwierdziła, że córka ma nadwrażliwość na dźwięki. Powiedziała że z niej wyrośnie i teraz w wieku y lat faktycznie już inaczej reaguje. Jednak pamiętam jak miała 1, 5 roczku to przez ponad 2 miesiące płakała jak chcialam sie z nią pobawić szczeniaczkiem uczniaczkiem.
Podsumowuje : na Twoim miejscu poszłam bym jednak do poradni, moze oni zauważa cos nad czym mogłabyś pracować, a może powiedzą że jej zachowania nie odbiegają od normy. Nie musisz informować przedszkola o takiej wizycie. Zrób to tylko dla siebie.
zobacz wątek