Odpowiadasz na:

Re: grudniowe mamusie

Hej, hej! ;-)
Co tam u Was dziewczyny? Jak Wasze zajączki? ;-)

U nas ok. Lenka jest już taka duża i mądra. Dołuje mnie to hehe, bo za szybko to się dzieje. No i to znaczy, że ja... rozwiń

Hej, hej! ;-)
Co tam u Was dziewczyny? Jak Wasze zajączki? ;-)

U nas ok. Lenka jest już taka duża i mądra. Dołuje mnie to hehe, bo za szybko to się dzieje. No i to znaczy, że ja coraz strasza. No ale nie mam na to wpływu.
Święta spędzaliśmy na Kaszubach całą moją rodziną nad jeziorem. Pogoda była cudna - w sobotę nawet w krótkich spedenkach i koszulce latałam ;-). Lenka cały dzień na dworzu szalała (i tu zobaczyłam jak się zmieniła od zeszłego roku, jak jeździliśmy do domku, to musiałam ją pilnować, dużo schodów betonowych, skarpy itd, a w tym roku już latała sama, wiedziała tylko że po jednych schodach nie ma schodzić, bo niebezpiecznie i luz, a że grzeczna jest i się słucha to nie było problemu). W niedzielę tak biegała cały dzień z kuzynem i kuzynką, że wieczorem ochrypła od krzyków itd. Ale była taka szczęśliwa. No i w nocy tak mocno spała, wymęczona, że nasikała do łózka. Pierwszy raz od hmm 4 m-cy chyba. Ale trudno. Tak woła bez problemu. W domu nawet dawno wyjeliśmy ceratkę spod prześcieradła, bo nie ma wpadek. Ale uważam,że nasze dzieci jeszcze maja prawo czasem właśne mieć wpadkę.
No i co jeszcze ua nas...ogólnie fajnie. Fajną mam córeczkę, ale niestey nadal mąż nie chce drugiego. Chociaż i ja i Lenka namawiamy l;-).
Fajnie, że ten tydzień krótszy, przyszły też i znowu w czwartek na Kaszuby jedziemy ;-). Oby pogoda znowu nas rozpieszczała.

zobacz wątek
11 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry