Re: GRUDNIOWE MAMY. CZ 19
witam:) ja nie przezywam lekarza ale to klucie strasznie! pierwsze szczepienie przeżyłam bardziej niż Laura, a jak jej pobierali krew to myślałam ze ta babkę walne i ucieknę z dzieckiem bo chyba z...
rozwiń
witam:) ja nie przezywam lekarza ale to klucie strasznie! pierwsze szczepienie przeżyłam bardziej niż Laura, a jak jej pobierali krew to myślałam ze ta babkę walne i ucieknę z dzieckiem bo chyba z minute jej ten paluszek naduszala a mała wyła!!!
co do jedzenie to ja juz tak malo jem ze sama sie zastawiam z czego mam pokarm:) zero nabiału krowiego, czasami zjem ser kozi ale niezbyt sa dobre, jajek nie jem, z owoców czasami pol jabłka, wędliny tylko drobiowe, z warzyw marchewka, buraczki, cukinia, sałata, papryka czasami i to wszystko, a pije tylko wodę i herbatkę słaba no i te bocianki...bardzo urozmaicony jadłospis:)
zobacz wątek