Re: GRUDNIOWE MAMY. CZ 19
Cześć dziewczyny,
Po pierwsze piękne maleństwa :)
Justa dasz radę nic się nie martw :)
Aniewa mój też płakał na brzuszku ale teraz jak go ćwicze od...
rozwiń
Cześć dziewczyny,
Po pierwsze piękne maleństwa :)
Justa dasz radę nic się nie martw :)
Aniewa mój też płakał na brzuszku ale teraz jak go ćwicze od ponad tygodnia to jest o niebo lepiej. Pisałam wcześniej, że jak go przewracałam na brzuszek to kładł głowę na bok i płakał. Teraz go zanim położe na brzuszek to noszę go w pozycji "samolot" mąż coś do niego mówi i mały trzyma główkę i tak kilka razy. Po chwili kładę na brzuszek jak marudzi to przewracam i rozśmieszam i znowu powtarzam kilka razy. I widze dużą poprawę teraz bardzo wysoko trzyma główkę już długą chwilę. Tylko ma jeszcze problem bo nie wie do końca co z rękami robić i nogami i trochę mu taka kołyska wychodzi czasami ale myślę, ze to już kwestia czasu.
zobacz wątek