Widok
GUMKA DO GACI W KOLORZE ECRJU
Bezy wiedzą co to "suwaczek", jak zrobić prezenciki dla gości, mają tysiące pomysłów dotyczących pierwszego tańca. Niestety, niezmienną i niezmierną trudnością jest sklecenie wypowiedzi pozbawionej błędów. Język polski kaleczony i poniewierany jest przy każdej możliwej okazji przez niedouczone dzieci aspirujące do miana mężatek. Takie Wasze wesela jak i pisanie. Pełne błędów i bez stylu.
Skąd w Tobie tyle agresji drogi Janku? Co Ci przeszkadza w tym, że My czyli przyszłe Panny Młode na tymże forum (stworzonym w tym celu) wymieniamy się swoimi podglądami, pomysłami dotyczącymi ślubu oraz wesela? Taka nasza natura, że przeżywamy ważne chwile w naszym życiu a tymi przeżyciami lubimy podzielić się z innymi kobietkami. Jeżeli chodzi o stylistykę wypowiedzi na forum to jakoś nie zauważyłam bardzo rażących błędów, więc nie rozumiem twojego ataku...
Tak przy okazji, skoro tak bardzo jesteś zniesmaczony naszymi wypowiedziami i uważasz, że kaleczą one nasz język ojczysty to w jakim celu tutaj zagadasz, radziłabym oszczędzić sobie w przyszłości tej przykrości i więcej tutaj nie zaglądać. Pozdrawiam Pana!
Tak przy okazji, skoro tak bardzo jesteś zniesmaczony naszymi wypowiedziami i uważasz, że kaleczą one nasz język ojczysty to w jakim celu tutaj zagadasz, radziłabym oszczędzić sobie w przyszłości tej przykrości i więcej tutaj nie zaglądać. Pozdrawiam Pana!
Rzeczywiście często zdarzają się błędy w pisowni różnych wyrazów (szczególnie obcego pochodzenia). Ja jednak bym aż tak emocjonalnie do tego nie podchodziła. Jestem filologiem z wykształcenia, ale niestety mi także zdarzają się błędy i literówki(częste korzystanie z komputera, a coraz rzadsze pisanie odręczne robi swoje). Zgodzę się z jedną z powyższych wypowiedzi, że jednak trzeba wziąć poprawkę na to, że jest to forum ślubne i osobom wypowiadającym się tutaj chodzi o uzysaknie konkretnych informacji (chociaż niektórym chodzi tylko o obsmarowanie potencjalnej konkurencji) i nie myśli o pięknym stylu wypowiedzi. Inną sprawą jest to, że niestety nasze społeczeństwo stało się bardzo leniwe i brak wiedzy usprawiedliwia się wszelkiego rodzaju "schorzeniami" typu dysleksja, dysgrafia - jakkolwiek by tego nie nazwać... Rozumiem oburzenie Janko Muzykanta, jednakże uważam, że zbyt brutalnie ocenia przyszłe mężatki. Mam nadzieję, że w swojej wypowiedzi nie popełniłam rażących błędów, ponieważ aspiruję do miana mężatki ;) ...