Odpowiadasz na:

Manson

Profilaktyka jest najważniejsza.

Wino pomidorowe bywa najlepszym uzupełnieniem pizzy i spaghetti ;)
Od razu kojarzy mnie się La tomatina w Buñol i pozostałości po corocznej... rozwiń

Profilaktyka jest najważniejsza.

Wino pomidorowe bywa najlepszym uzupełnieniem pizzy i spaghetti ;)
Od razu kojarzy mnie się La tomatina w Buñol i pozostałości po corocznej bitwie.(czy to nie Ty przypadkiem obstawiałeś Hiszpanię u buka? ;))
Przed oczami wyobraźni mam tę bąblującą, fermentującą pomidorową masę.

Na poważnie, jeśli już zabierasz się za ten, eksperyment, przemyśl czy nie warto dodać do nastawu rabarbaru. Drożdże zapodałbym aktywne jakieś bayanus`y, i robiłbym na samym soku z pomidorów.
Mój tegoroczny winny plan jeszcze kiełkuje, wciąż się waham co i jak.
Truskawki, wiśnie, śliwki będę zmuszony kupić. Do dyspozycji będę miał jeżyny, maliny, agrest, jabłka(6 odmian w tym najlepsze na wińsko szara i złota reneta)porzeczkę w 3 kolorach i oczywiście winogrona (to osobny temat). Na własne borówki ameryk. i aronie jestem zmuszony poczekać.

Podałeś mnie dobry pomysł z jagodami, las mam blisko a jagoda to bardzo wdzięczny do przerobu owoc.

zobacz wątek
16 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry