Stworku
hahaha
Spiąć przedostatnie ogniwo łańcucha będzie dziś ciężko, bo nie znam żadnego pół głodnego Chińczyka(albo Wietnamczyka, chociaż w tym temacie mógłbym odświeżyć znajomości w Flensburgu...
rozwiń
hahaha
Spiąć przedostatnie ogniwo łańcucha będzie dziś ciężko, bo nie znam żadnego pół głodnego Chińczyka(albo Wietnamczyka, chociaż w tym temacie mógłbym odświeżyć znajomości w Flensburgu haha)
Mam za to znajomego łażącego z wybitnie skundlonym amstafem, na którego to widok (chodzi mi o psa) mój kot s*******a dalej jak widzi. Czytać możesz to tak - radus z miejsca wyskakuje na półtora metra do góry szczerząc usłużny, głupkowaty uśmiech do każdego w zasięgu wspomnianego pola widzenia.
zobacz wątek