Opierasz się na fikcjach literackich. Analizuj realnie.
Nie rozumiesz, że system konsumpcjonistyczny, w który nas wmanerwowali tacy super-ekonomiści jak Balcerowicz nie bierze pod uwagę...
rozwiń
Opierasz się na fikcjach literackich. Analizuj realnie.
Nie rozumiesz, że system konsumpcjonistyczny, w który nas wmanerwowali tacy super-ekonomiści jak Balcerowicz nie bierze pod uwagę ekonomii ?
Konsumpcjonizm nie opiera się na ekonomii, lecz na marketingu i kredycie, a kredyt polega na kreowaniu wirtualnego pieniądza. W konsumpcjonizmie, inaczej niż w kapitalizmie, gdy "klient był naszym panem", panem jest bankier.
Gadka o "ekonomii" jest potrzebna do wkręcania frajerów.
zobacz wątek
8 lat temu
~łowca absurdów