Karczemki
Ja bym dodał jeszcze, sprawy dzielnicy Karczemki . Takiego fenomenu to jeszcze nie było. Wybudowali osiedle i żadnej komunikacji publicznej . Pieszo trzeba iść do jakiegokolwiek przystanku 15 min a...
rozwiń
Ja bym dodał jeszcze, sprawy dzielnicy Karczemki . Takiego fenomenu to jeszcze nie było. Wybudowali osiedle i żadnej komunikacji publicznej . Pieszo trzeba iść do jakiegokolwiek przystanku 15 min a do PKM na Kiełpinku to z pół godziny , jeden sklep Netto . Masakra jak na jakieś przedwojennej wiosce . Spece od komunikacji wymyślili transport busem do PKM , ale trasa tego busika przez Kiełpino Górne jest tak długa , że krąży się uliczkami w te i nazad , a czas przejazdu jest dłuższy niż marsz piechotą. Z tego miejsca apeluję do w
Wydziału Komunikacji o uzdrowienie komunikacji publicznej na Karczemkach . Chociażby oddzielić trasy busa na Karczemki i Kiełpino Górne, nawet kosztem ich częstotliwości . Dopasować kursy z rana gdy ludzie idą do pracy , i niech ten busik przejeżdża przez centrum osiedla by ludzie mięli do przystanku nie więcej niż 5 min piechotą.
zobacz wątek