Po wymienionych tutaj "konkurencyjnych" inwestycjach ujawniają się pewne rzeczy... :)
Odnosić osiedla-molocha z kilkunastopiętrowymi budynkami do kameralnej inwestycji z czterema...
rozwiń
Po wymienionych tutaj "konkurencyjnych" inwestycjach ujawniają się pewne rzeczy... :)
Odnosić osiedla-molocha z kilkunastopiętrowymi budynkami do kameralnej inwestycji z czterema 3-4(?) piętrowymi budyneczkami wkomponowanymi w zieleń to po prostu chybiony strzał.
Ale to nie jest właśnie konkurencja - zupełnie inny profil klienta i zupełnie inne ceny. Mieszkania na Gdańskiej za 15 tys./m2 to normalna wycena rynku moim zdaniem adekwatna do przewag nad innymi osiedlami.
zobacz wątek