Re: wow
Też nie mogłem doczekać się końca budowy. Nie chodzi o Gdańską. Mieszkania w moim budynku mają być oddawane z końcem roku. Zacząłem biegać za wszystkim, gdy nagle uświadomiłem sobie, że przecież...
rozwiń
Też nie mogłem doczekać się końca budowy. Nie chodzi o Gdańską. Mieszkania w moim budynku mają być oddawane z końcem roku. Zacząłem biegać za wszystkim, gdy nagle uświadomiłem sobie, że przecież mam gdzie mieszkać i jeżeli zamiast wiosną, wprowadzę się latem, to nic się nie stanie. Obecnego mieszkania nie zamierzam sprzedawać, a na opłaty czyszowe dwóch mieszkań będzie mnie stać. Powiem więcej, z sentymentem będę wspominać obecy widok z balkonu.
zobacz wątek