Odpowiadasz na:

...trójmiejskie sklepy rowerowe...

Dzień Dobry
Chciałbym dodać swoją opinie o firmie CYCLOSPORT. Kupiłem w maju 2006 rower - rama illmatic (mutacja birii) + osprzęt alivio + suntur xcm cena niewygórowana a firma w/g netu... rozwiń

Dzień Dobry
Chciałbym dodać swoją opinie o firmie CYCLOSPORT. Kupiłem w maju 2006 rower - rama illmatic (mutacja birii) + osprzęt alivio + suntur xcm cena niewygórowana a firma w/g netu zacna. Zapłaciłem z góry, rower odebrałem po kilku dniach. Zaznaczam że nie był to rower na zamówienie ale egzemplarz ze stojaka. Prosiłem o zdemontowanie siodełka, hamulców oraz pedałów ponieważ te w sprzedawanej konfiguracji mnie nie interesowały ... a poprosiłem również o zmianę kierownicy z giętej na prostą i wymianę opon na inny model oraz zamontowanie własnych hamulców. Sprzedawca był uprzejmy odliczył od ceny roweru cenę w/w części a ja w skowronkach wróciłem po tygodniu, wrzuciłem rower na pakę i zawiozłem do domu. Tu spotkało mnie pierwsze rozczarowanie rower był ale serwis albo właściwie montaż to się nie popisał, owszem bajk był bez siodełka i pedałów ale ja kupowałem rower a nie części!!! a wiec hamulce nie kupowane od CS nie zostały wyregulowane (oficjalnie zaginęła jedna śrubka, podobno jakiś rzadki model i w serwisie ich nie mają - po domowych oględzinach okazało sie ze wystarczy wkręcić zwykłego metrycznego imbusa M3, no cóż może Marcopol takich nie robi :-), przerzutki również nie wyregulowane, sztyca podsiodłowa chyba z 17'' ramy bo wyciągnięta na maxa przy moich 180 cm była za krótka (sprzedawca widział mój wzrost ...w kucki nie chodzę), nie dokręcone śruby w mostku 3 z 6, nie równo zamocowane klamkomanetki, oraz bardzo duży naddatek linek i pancerzy niemalże kłębek pod kierą. Niestety uniosłem sie honorem, nie przyjechałem na przegląd i skorygowałem to we własnym zakresie, po pierwsze nie zależało mi na gwarancji a po drugie będąc cholernym cholerykiem nie chciałem podnosić sobie ciśnienia ponowną wizytą w CS. Minął sezon zrobiłem na bajku niecałe 3000 km i rozebrałem go na drobny mak w związku z wymianą osprzętu (docelowo zatrzymam tylko ramę, reszta w kibel) alivio przetrzymało jedynie jeśli mam się czepiać to korby, choć nowe przy zakupie to model sprzed ładnych kilku lat, amor suntura model xcm choć najprostszy i z upośledzonym lockoutem przetrzymał bez szwanku, koła z tymi trochę gorzej. Przyznaje że ich nie oszczędzałem ale do licha to rower do XC a nie szosówka, skutek taki ze podczas jazdy odkręciło się około 15-20 nypli !!! i trzeba było je dokrecać. Na koniec dwa elementy których nie widać a moim zdaniem dużo mówią o montowni: stery i środek supportu. W moim przypadku zintegrowane proste stery cane creeka są OK ale środek supportu to kpina totalna. Po 3000 km z zewnątrz całkowicie zardzewiał, napisy są więc nieczytelne i czuć opory przy obracaniu. Nie mam pojęcia co to za produkt ale plastikowe miski z napisem THUN dają wiele do myślenia. Nie chcę narzekać i złorzeczyć ale uważam że będąc klientem należy mi się szacunek i nieważne czy zostawiam 50 zł czy 5000 zł. Nonszalancko zmontowany i nieprzygotowany do jazdy rower przy odbiorze, źle dobrane i wadliwe elementy: sztyca podsiodłowa, środek supportu oraz koła ... no cóż pozostał lekki niesmak w ustach. Mam w d... gwarancje i omijam ten sklep z daleka.

zobacz wątek
17 lat temu
~pepe

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry