kris i syn
A na mnie zrobiła wrażenie jakość wykonania. Mój potyczek był zachwycony ale i ja byłem pod wrażeniem. Widziałem dinozaury w zoo ale te to inna liga. Wykonanie pozwala. I wszystkich można dotknąć...
rozwiń
A na mnie zrobiła wrażenie jakość wykonania. Mój potyczek był zachwycony ale i ja byłem pod wrażeniem. Widziałem dinozaury w zoo ale te to inna liga. Wykonanie pozwala. I wszystkich można dotknąć !!! Zdjęcie syna z głową w paszczy dinozaura już mam na tapecie w telefonie. I jeszcze jedno jak dla mnie ważne, jest szatnia. Ostatnio na jakimś pokazie dla dzieci stałem obladowany kartkami i po 15 minutach miałem dosc. A tu luz. Aparat w ręku i nic więcej. Podsumowując super spędzony czas z synem
zobacz wątek