Re: Gdy nadchodzi moment w którym kobieta traci na wartości
Andrzeju...
"
Będąc człowiekiem pożądanym przez kobiety miałem to szczęście, zawsze to ja mogłem wybierać swoje partnerki" czyli to Ty źle wybrałeś a teraz obwiniasz te wszystkie...
rozwiń
Andrzeju...
"
Będąc człowiekiem pożądanym przez kobiety miałem to szczęście, zawsze to ja mogłem wybierać swoje partnerki" czyli to Ty źle wybrałeś a teraz obwiniasz te wszystkie kobiety za zrujnowanie najlepszych lat z twojego życia...
"mam obecnie partnerkę o 15 lat młodszą" a mimo to..."Mając w głowie masę wspomnień z pięknymi kobietami ciężko mi się teraz żyje"? Coś tu nie gra kolego! Za szczęśliwy to ty z tą młodszą panną nie jesteś...
Bardzo ugodziły mnie słowa o tej "bezużyteczności"... choć do 40 jeszcze mi trochę brakuje...tak sobie pomyślałam, że ta Twoja atrakcyjność oraz zamożność i opiekuńczość też zaraz moze straci termin przydatnośći. Wystarczy choroba, wypadek lub inne zdarzenie losowe i wszystkie twoje przymioty szlag trafi. Do tego młodsza panna może za kilka lat chcieć zostać matką i fajnie jakby dzieci miały ojca a nie dziadziusia, którego trzeba od 15 rż niańczyć...Jakbyś był taki wspaniały jak piszesz, miałbyś swoją kobietę na dobre i na złe...a tak sumienie ci nie daje spokoju bo tobie też latka lecą a nie masz nic, żadnego fundamentu, przez pół życia nic nie zbudowałeś...a i trafić się zawsze może ktoś bardziej atrakcyjny, bardziej zamożny...uważaj, bo i dla ciebie będzie za późno na cokolwiek i kogokolwiek.
zobacz wątek