Re: Gdy nerwy ponoszą a potem wyrzuty sumienia.
A oczekujesz pogłaskania po głowie? Chyba tak, liczysz na to że ktoś powie, też tak mam, też klapuję. Ale w dzisiejszym świecie jest sporo rodziców, którzy PRACUJĄ nad zmianą SIEBIE SAMEGO, bo od...
rozwiń
A oczekujesz pogłaskania po głowie? Chyba tak, liczysz na to że ktoś powie, też tak mam, też klapuję. Ale w dzisiejszym świecie jest sporo rodziców, którzy PRACUJĄ nad zmianą SIEBIE SAMEGO, bo od siebie trzeba zacząć, od sposobu myślenia o dziecku, nie jak o stworku robiącym na złość, które z tego wyrośnie. I nie jestem sama w swoich przemyśleniach - ZNACZNA część rodziców w klasie mego syna ma podobne poglądy do moich.
zobacz wątek