Odpowiadasz na:

Re: Gdy nerwy ponoszą a potem wyrzuty sumienia.

Emocje to ponoszą również przy jednym dziecku: 6 latek, chodzi do I klasy, w domu: odrabia lekcje, czyta komiksy z biblioteki, ma ludziki transformers i prowadzi nimi bitwy, jest przy tym sporo... rozwiń

Emocje to ponoszą również przy jednym dziecku: 6 latek, chodzi do I klasy, w domu: odrabia lekcje, czyta komiksy z biblioteki, ma ludziki transformers i prowadzi nimi bitwy, jest przy tym sporo hałasu, stuka nimi, ale nie używa słów uznawanych za obraźliwe, pozwalałam również oglądać TV: wybrane programy (głównie 18:00-20:00, choć uważam że to długo, nie ma jednak problemu jeśli jedziemy gdzieś, skądś wracamy i danego dnia nie obejrzy wcale. Ale już w budowaniu z klocków, układaniu torów, składaniu lego lubi jak ktoś z nim to robi i siadamy i robimy. Jeśli mam coś niecierpiącego zwłoki w kuchni, tłumaczę, a on w tym czasie zajmuje się czymś innym. Jeśli chcę pospać (u mnie końcówka 6 miesiąca ciąży) to mu o tym mówię, on wtedy czyta, czasem siada do komputera: używa tylko stron z rozkładami jazdy w stylu: jak dojadę... a ja mam godzinkę na sen. Nie jestem matką wariatką, która krąży nad dzieckiem zapewniając mu mnóstwo atrakcji, ja też muszę mieć czas dla siebie, ale bardzo dbam o relacje, umiem przepraszać i przepraszam dziecko (gdy wiem, że przesadziłam z reakcją).

zobacz wątek
9 lat temu
~Kowalska

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry