Odpowiadasz na:

Z kijkiem syn się nauczył ledwie 3 lata przekroczył, myślałem, że to sukces. Wnuki wszystkie na rowerku biegowym , przechodnim więc 1 sztuka, już w wieku 2 lat. Wnuczka mając 2,5 roku jeździła... rozwiń

Z kijkiem syn się nauczył ledwie 3 lata przekroczył, myślałem, że to sukces. Wnuki wszystkie na rowerku biegowym , przechodnim więc 1 sztuka, już w wieku 2 lat. Wnuczka mając 2,5 roku jeździła zwykłym. Łapią równowagę niewiele po tym jak zaczynają chodzić. Z kółkami są przyzwyczajone, że równowagi trzymać nie trzeba, dlatego proces nauki jest dłuższy, chociaż najmniej angażujący rodzica. Co do wycieczek, to 2-latek, czy 3-latek i tak daleko nie pojedzie, na dalsze trasy musi być w siodełku lub przyczepce. A 70 km w dzień przejechane przez czterolatkę też mnie zaskoczyło, podobnie jak zjeżdżanie po schodach w wieku lat 5. Sam uczułem swoje z kijkiem, ale obserwacja rewelacyjnych rezultatów korzystania z rowerka biegowego przewartościowała moje poglądy

zobacz wątek
3 lata temu
~Rysiek 60+

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry