Tonąca łódź wysłała sygnał pomocy. Na pomoc wyruszył zespół ratowniczy. Załoga tonącej łodzi pozostaje w stałym kontakcie z ratownikami, którzy dotrą do nich najwcześniej za dwie doby. W tym czasie...
rozwiń
Tonąca łódź wysłała sygnał pomocy. Na pomoc wyruszył zespół ratowniczy. Załoga tonącej łodzi pozostaje w stałym kontakcie z ratownikami, którzy dotrą do nich najwcześniej za dwie doby. W tym czasie ustalają pomiędzy sobą jak najbezpieczniej przeczekać czas potrzebny na przybycie ratowników. Ratownicy nie mają czytelnego obrazu skali zagrożenia tonącej łodzi bo jest to prototyp z którym wcześniej nie mieli do czynienia. Ratownicy wydają dyspozycje załodze tonącej łodzi : ubrać kamizelki ratunkowe i nie oddalać się od tonącej łodzi do chwili przybycia pomocy. Załoga tonącej łodzi nie chce podporządkować się zaleceniom ratowników. Nie zakłada kamizelek ratunkowych i rozprasza się. Jedni oczekują pomocy na pokładzie, ubierają kamizelki jak zalecili ratownicy, inni pod pokładem, bez kamizelek, bo kamizelki krępują ich ruchy i stwarzają zagrożenie . Ratownicy przybywają z pomocą. Podejmują z pokładu załogę odzianą w kamizelki. Część załogi tonącej łodzi która schroniła się pod pokładem, nie chce przejść na pokład łodzi ratunkowej. Żąda atestów i badań technicznych łodzi ratunkowej, uwierzytelnienia notarialnego ważności licencji kapitana łodzi ratunkowej. Ponadto wyrażają wątpliwości czy, łódź ratunkowa zdoła ich ocalić. W tym czasie pogarsza się sytuacja tonącej łodzi, nabiera ona wody. Jednocześnie przychodzą komunikaty o zbliżającym się załamaniu pogody. Co ma zrobić kapitan łodzi ratunkowej ?
zobacz wątek