Wygląda to inaczej. Nie było żadnej promocji szczepień przez tzw establishment. Każdy z nich mówi co innego, jedni idą w zaparte inni się kajają. Po prostu, idioci pochwalili się że załatwili sobie...
rozwiń
Wygląda to inaczej. Nie było żadnej promocji szczepień przez tzw establishment. Każdy z nich mówi co innego, jedni idą w zaparte inni się kajają. Po prostu, idioci pochwalili się że załatwili sobie poza kolejką. Za czasów komuny podobni im lizali tyłki czerwonym aby dostać przydział na samochód lub paszport. Piszesz o analogii, rozpatrzmy taka wersję : tak jak na Titanicu. Pasażerowie klasy I mają dostęp do łodzi ratunkowych, dla pozostałych zabrakło miejsc. Orkiestra grała do końca, a kapitan nie zszedł z mostka. W Polsce jedynie Orkiestra Jurka Owsiaka ma klasę i gra do końca. Ludzie z I klasy polskich pasażerów okazali się miałcy. A kapitan wyrzucił za burtę marynarza który zabrał pasażerowi kamizelkę. Orkiestra gra a chołota tańczy. Statek nie tonie. Może kogoś irytować moja opinia o Polakach. Każdy dzień utwierdza mnie w słuszności, niestety, mojej opinii.
zobacz wątek