Jestem bardzo daleki od wydawania wyroków bez procesu. Trzeba najpierw udowodnić, że ktoś wepchnął się na szczepienia bez kolejki, wykorzystując swoje koneksje. Na razie wiemy tylko tyle, że odbyły...
rozwiń
Jestem bardzo daleki od wydawania wyroków bez procesu. Trzeba najpierw udowodnić, że ktoś wepchnął się na szczepienia bez kolejki, wykorzystując swoje koneksje. Na razie wiemy tylko tyle, że odbyły się szczepienia osób spoza grupy "0" i wśród tych osób znajdują się znane osoby świata kultury, dziwnym trafem, jawnie sprzeciwiające się rządom PIS. "Ktoś" jednak jest odpowiedzialny za organizację szczepień i jeżeli odbyły się one z pogwałceniem obowiązujących zasad, to ten "ktoś" powinien ponieść konsekwencję.
Mnie to śmierdzi prowokacją na kilometr.
zobacz wątek