Re: Gdzie niedrogo wyrwać ósemke ?
W sumie nie rozumiem, panika ze drogo 300 zl za rwanie.
Ale 100 zł pęka na bluzeczki albo torebeczke spokojnie bez marudzenia.
Nauczcie sie albo wyróbcie w sobie nawyk odkładania 10 -...
rozwiń
W sumie nie rozumiem, panika ze drogo 300 zl za rwanie.
Ale 100 zł pęka na bluzeczki albo torebeczke spokojnie bez marudzenia.
Nauczcie sie albo wyróbcie w sobie nawyk odkładania 10 - 50 zł m-cznie na dentyste i nie bezie dramatu jak ząbek nas rozboli.
Naprawde ludzie, koszty studiowania i jednak trud zawodu sprawia ze jako dentysta nie chciałabym zarabiac mało, więc rozumiem doskonale dlaczego tyle kasują. Kasują za wiedzę, doswiadczenie, wachanie waszego smrodku z paszczy, tryzmanie gabinetow w dzikiej sterylnosci, itp. Za prąd i wode tez musza zapewne płacic.
Tak wiec jako grafik pracujacy na drogim sprzecie ale bez niespodzianek typu "pacjent wymiotujący na moj fartuch" stwierdzam fakt ze skoro sama sie cenie, to tym bardzoej docenie dentyste.
zobacz wątek