zgadzam się z Kolesiem. Wydałem 1000zł w Swissmed w Gdyni, plułem krwią przez tydzień, nie mogłem przez ten czas wrócić do pracy (praca z klientem), nie mogłem normalnie rozmawiać i jeść.
...
rozwiń
zgadzam się z Kolesiem. Wydałem 1000zł w Swissmed w Gdyni, plułem krwią przez tydzień, nie mogłem przez ten czas wrócić do pracy (praca z klientem), nie mogłem normalnie rozmawiać i jeść.
Chrapanie i tak zostało, aż nie zszedłem do z 31 do 26 BMI. To wymaga czasu, ale polecam.
zobacz wątek