Widok
Geografia i jej skutki
Geografia i związany z nią klimat odgrywa duże znaczenie w życiu ludzi. Przykładowo, taki układ terytorialny Rosji, którą sięga od Bałtyku po Kamczatkę, a chciałaby sięgać jeszcze dalej na zachód, aż do Atlantyku, jest dowodem nieuleczalnej choroby cywilizacji rosyjskiej, ponieważ lokalne warunki geograficzne nie pozwalały na prawidłowy rozwój gospodarczy, a to wymagało po pewnym czasie ponawiania ekspansji. Temu zjawisku ekspansi towarzyszy mentalność, która zdominowana jest przez dumę Rosjan z tego tylko powodu, że wszyscy wokoło się ich boją. Paranoja wygenerowana przez geografię.
Popatrzmy na Gdańsk. Gdańsk leży nad morzem i zawsze był wyjściem Polski na świat. Wrogowie Polski próbowali Gdańsk opanować, żeby zablokować Polsce to wyjście i zdusić kraj gospodarczo.
Jeżeli popatrzymy na Gdańsk i całe Trójmiasto, to widać drugą stronę, niekorzystną, medalu, jeśli porównamy Gdańsk z innymi ośrodkami miejskimi. Gdańsk lezy nad zatoką, co ma nie tylko zalety gospodarcze, lecz także wady, bo z powodu tej zatoki nie ma przedłużenia na prawo, w stronę wschodnią, stąd próby rozbudowywania portu w głąb zatoki. Leży więc Gdańsk na lewym boku, a, jak każdy wie, niemożność zmiany ułożenia ciała w trakcie snu powoduje odleżyny, zaburzenia snu i stres psychiczny. Na dodatek, na plecy tak ułożonego Gdańska napiera konserwatywna Kaszubszczyzna. I skutki tego położenia dają się wyraźnie we znaki, nawet znaki polityczne. Normalne miasto ma charakter koła z promieniście rozchodzącymi się szprychami, zapewniającymi sprzężenie zwrotne. Gdańsk jest tej cechy pozbawiony i skutki widać..
Popatrzmy na Gdańsk. Gdańsk leży nad morzem i zawsze był wyjściem Polski na świat. Wrogowie Polski próbowali Gdańsk opanować, żeby zablokować Polsce to wyjście i zdusić kraj gospodarczo.
Jeżeli popatrzymy na Gdańsk i całe Trójmiasto, to widać drugą stronę, niekorzystną, medalu, jeśli porównamy Gdańsk z innymi ośrodkami miejskimi. Gdańsk lezy nad zatoką, co ma nie tylko zalety gospodarcze, lecz także wady, bo z powodu tej zatoki nie ma przedłużenia na prawo, w stronę wschodnią, stąd próby rozbudowywania portu w głąb zatoki. Leży więc Gdańsk na lewym boku, a, jak każdy wie, niemożność zmiany ułożenia ciała w trakcie snu powoduje odleżyny, zaburzenia snu i stres psychiczny. Na dodatek, na plecy tak ułożonego Gdańska napiera konserwatywna Kaszubszczyzna. I skutki tego położenia dają się wyraźnie we znaki, nawet znaki polityczne. Normalne miasto ma charakter koła z promieniście rozchodzącymi się szprychami, zapewniającymi sprzężenie zwrotne. Gdańsk jest tej cechy pozbawiony i skutki widać..
Proponowalem zebys wyprowadzil sie na ktoras wies, gdzies na scianie wschodniej.
Bylbys wsrod takich jak ty. Wszyscy przegrani i wsciekli na tych np. z Gdanska, co zyje im sie lepiej. Bylbys w swoim zywiole, pozysklabys szerokie grono przyjaciół.
Poza tym tam wszystko tansze, kupowalbys wiecej chleba oliwskiego i kaszanki.
Co cie powstrzymuje? Juz takis stary ze nie dasz rady?
Bylbys wsrod takich jak ty. Wszyscy przegrani i wsciekli na tych np. z Gdanska, co zyje im sie lepiej. Bylbys w swoim zywiole, pozysklabys szerokie grono przyjaciół.
Poza tym tam wszystko tansze, kupowalbys wiecej chleba oliwskiego i kaszanki.
Co cie powstrzymuje? Juz takis stary ze nie dasz rady?
Jak widać, niektórym to pod latarnią jest najciemniej, a zatoki to się im kojarzą z bólem głowy albo sklepami.
Takie położenie ma niewątpliwie pewien wpływ na mieszkańców, bo kontakt na wschód ogranicza się do syren, stąd się bierze moda na syreny takie Jak Dulkiewicz czy Adamowicz i syreni śpiew postkomuchów. Wiadomo skądinąd, że Sycylia także była otoczona przez pluskające się tam syreny, dlatego Gdańsk nazywają także Małą Sycylią. Środowisko lokalne sprzyja syrenom.
Takie położenie ma niewątpliwie pewien wpływ na mieszkańców, bo kontakt na wschód ogranicza się do syren, stąd się bierze moda na syreny takie Jak Dulkiewicz czy Adamowicz i syreni śpiew postkomuchów. Wiadomo skądinąd, że Sycylia także była otoczona przez pluskające się tam syreny, dlatego Gdańsk nazywają także Małą Sycylią. Środowisko lokalne sprzyja syrenom.
Nie myliłem się w co ten urbanator uderzy. Chociaż mógł nawiązać do III Rzeszy, Adolfa i Tuska. Taką nutą grają ostatnio lowcy. Łowcy jak pamięcią sięgam, nic się nie podoba w Gdańsku pod rządami niePIS. Zabudowa Wyspy Spichrzow, Centrum Solidarnosci, Centrum Handlowe nad Radunia, zabudowa w lasku lostowickim (tam gdzie wyrzucal trawę po koszeniu), ścieżka wzdłuż Potoku Orunskiego. Stary maruda.
Hej, Franek, daj no spreja, pszczoły tu jakieś latają, albo osy. Trzeba popsikać bo ugryzą.
Jak taki yntelygent wejdzie do sieci, to z góry można przewidzieć, co powie. Natura jest be, wszystko co naturalne jest demode, niech żyją geje i lesbijki i cała reszta tej ferajny. Durnota z czuba paruje, że aż się dymi.
Jak taki yntelygent wejdzie do sieci, to z góry można przewidzieć, co powie. Natura jest be, wszystko co naturalne jest demode, niech żyją geje i lesbijki i cała reszta tej ferajny. Durnota z czuba paruje, że aż się dymi.