Nemo
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność!
Mundurki nieodłącznie kojarzą się z "żółtym krajem".
Natomiast to co opisujesz: gówniary wymalowane niczym ku*** - to na takie przypadki winni...
rozwiń
Nie popadajmy ze skrajności w skrajność!
Mundurki nieodłącznie kojarzą się z "żółtym krajem".
Natomiast to co opisujesz: gówniary wymalowane niczym ku*** - to na takie przypadki winni reagować nauczyciele - i normalnie nie wpuścić takiego badziewia do szkoły!
I nie ma zmiłuj się!
Część szkół ma tzw. obowiązek mundurowy - ale widzę tyż jak taka "młodzież" się zachowuje. Wg mnie jest to jedynie obraza dla mundurka, kiedy jedna z drugą małoletnia dziwa wydziera się na całą japę, a co drugie słowo to k***a, ch****, pi****
Nic - tylko walić w ryj nie patrząc na mundurek!
zobacz wątek