Odpowiadasz na:

Józefo

To nie chodzi o 1 uswiadomione dziecko, ale o poświęcanie czasu dzieciom a nie w zamian za to kupowanie im drogich smatek jako rekompensaty. tez mam dzieci w wieku szkolnym i temu 9 letniemu nie... rozwiń

To nie chodzi o 1 uswiadomione dziecko, ale o poświęcanie czasu dzieciom a nie w zamian za to kupowanie im drogich smatek jako rekompensaty. tez mam dzieci w wieku szkolnym i temu 9 letniemu nie przyszło by do głowy segregować znajomych według tego co mają na sobie i ile jego rodzice poświęcają pieniędzy na garderobę. Stwierdzenie że ktoś na coś nie ma pieniędzy jest czystym stwierdzeniem faktu, dlaczego jakąś sprawę należy przeprowadzic tak a nie inaczej czy zastosować taryfę ulgową przy wspólnym kupowaniu słodyczy, natomiast nigdy przy podejmowaniu decyzji czy się z kimś takim bawić i zadawać.
Nie rozśmieszaj mnie przekonywaniem rodziców w klasie - szkoła to nie jedna klasa i przekonać wszystkich rodziców w szkole nie jest tak łatwo
może po prostu mam zbyt duże doświadczenie z rodzicami 3 klasowych w szkole moich dzieci

zobacz wątek
19 lat temu
~smok

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry