Widok
Giselle
Opinie do spektaklu: Giselle.
Adolphe Adam Balet w 2 aktach we współpracy z Ogólnokształcącą Szkołą Baletowa w Gdańsku.Zmodyfikowana wersja słynnego romantycznego baletu, rażącego dziś nieco naiwną treścią. W naszej wersji Giselle nie jest łatwowierna dziewczyną ze wsi, a Albert przebranym za wieśniaka księciem, uwodzącym dziewczynę. Giselle to wrażliwa introwertyczka , idealistka czekająca na miłość. Choć nie jest ...
Przejdź do spektaklu.
Adolphe Adam Balet w 2 aktach we współpracy z Ogólnokształcącą Szkołą Baletowa w Gdańsku.Zmodyfikowana wersja słynnego romantycznego baletu, rażącego dziś nieco naiwną treścią. W naszej wersji Giselle nie jest łatwowierna dziewczyną ze wsi, a Albert przebranym za wieśniaka księciem, uwodzącym dziewczynę. Giselle to wrażliwa introwertyczka , idealistka czekająca na miłość. Choć nie jest ...
Przejdź do spektaklu.
Nedza!
Widzialam ten balet ponad 20 lat temu dzieckiem bedac. Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy uniosla sie kurtyna a ja zobaczylam te same dekoracje. Tyle, ze prawie cwierc wieku starsze!
I jeszcze.
Drugi akt rozgrywa sie w polmroku. Poki tancza biale nimfy, nie ma sprawy - ale kiedy na scenie pojawia sie ubrany na czarno ksiaze, prawie go nie widac. To wkurza, bo akurat w drugim akcie ksiaze ma co potanczyc.
No i jeszcze moglabym dolozyc tu i tam, ale nie o to chodzi ... chodzi o taka nonszalacje w podejsciu do calosci. I do mnie, wiedza, tez.
I jeszcze.
Drugi akt rozgrywa sie w polmroku. Poki tancza biale nimfy, nie ma sprawy - ale kiedy na scenie pojawia sie ubrany na czarno ksiaze, prawie go nie widac. To wkurza, bo akurat w drugim akcie ksiaze ma co potanczyc.
No i jeszcze moglabym dolozyc tu i tam, ale nie o to chodzi ... chodzi o taka nonszalacje w podejsciu do calosci. I do mnie, wiedza, tez.
Extra:)
Balet GISELLE jest super-mnie sie bardzo podobal !Przede wszystkim solowe partie samej Giselle..Jestem uczennica Krakowskiej Szkoly Baletowej i musze przyznac wielu osobom ,ze marzeniem kazdej mlodej (takiej w moim wieku) tancerki jest to ,aby stac sie kiedys tak wspaniala i doskonala baletnica jak Carla Fracci:)pozdro
MONIKA
Byłam wczoraj na próbie generalnej i byłam wniebowzieta. Zobaczyłam znakomicie poruszajacych sie tancerzy zwłaszcza w pierwszym akcie. Sama jestem uczennica szkoły baletetowej i chciałabym tez zatanczyc tak jak oni " wspaniale".Oczywiscie,że najbardziej podobała mi sie solistka,troche gorzej wypadł solista.Przecież czego możemy sie spodziewac.
Mieszane odczucia...
Pierwszy akt miał być nowatorski - coż...moim zdaniem jest po prostu nudnawy. Tancerze ok (w szczególności solistka!), ale układy choreograficzne monotonne. Dekoracja kiepska...- od patrzenia na fale na horyzoncie może się zrobić niedobrze...Drugi akt bez rewelacji - dobrze wyćwiczone szkolne przedstawienie, ale bez polotu. Sytuację ratowała solistka - nie uczennica. I jeszcze orkiestra - dawno takich fałszów i pomyłek nie słyszałam! Chociaż na premierę mogli by czasem zajrzec do nut, poćwiczyć w domu i spróbować zagrać czysto...
GAWĘDA
odbyła sie premiera z udziałem uczniów Szkoły Baletowej i jak zawsze kiedy występują na scenie Opery Bałtyckiej rzucają się póżniej do opisywania jacy to są wspaniali ewentualnie ich koledzy z klasy.Odbyło sie dopiero jedno przedstawienie (nie licząc proby generalnej z udziałem rodzin artystów i uczniów Szkoły Baletowej)właśnie premierowe i zasiadłem razem z moją córką(uczennica Szkoły Baletowej)aby zobaczyć tę nową wersję której się bardzo obawiałem (zobacz posty wcześniejsze).To co zobaczyłem przeroslo moje największe koszmary w tym temacie.Akt pierwszy to dawna harcerska "Gawęda"no po prostu gniot 100%.KOSZMAR.Poziom Domu Kultury!!Akt drugi OK.ale GDZIE SĄ DEKORACJE!!Pozdrawiam nową solistkę z Gruzji niestety nie stworzono spektaklu na miarę jej umiejętności-szkoda !Kostiumy i choreografia pierwszego aktu to totalny badziew!Na tym tle akt drugi znacznie lepiej ale nie ma róży bez kolców.Szkoda była szansa bo premiery nie sa często ale zaserwowano nam znowu GNIOT albo KAŁ jak się to mówi teraz.
marzenia
czemu zdjecie zespołu z II aktu nie jest podpisane? - bo to nie jest zespół baletu opery bałtyckiej - to jest senne marzenie tzw. dyr. nawotki że może by tak mogło być.
To jest zwykłe oszustwo - następnym razem proponuję umieścić zdjęcie Pawarottiego bez podpisu - tzw. dyrektorowi {j.w.} poprawi to samopoczucie a może i publiczność da się nabrać? Wstydzi się własnego zespołu ?.
To jest zwykłe oszustwo - następnym razem proponuję umieścić zdjęcie Pawarottiego bez podpisu - tzw. dyrektorowi {j.w.} poprawi to samopoczucie a może i publiczność da się nabrać? Wstydzi się własnego zespołu ?.
amatorszczyzna
Banalne,przypominające spektakle harcerskiej "Gawędy" a dla tych co nie pamiętają co to była "Gawęda"to napiszę inaczej-prostackie na poziomie PRL-ego Domu Kultury(nie chcę obrażać twórców z Domów Kultury ale po zawodowcach spodziewałem się więcej,znacznie więcej).Moja corka też chodzi do "baletówki"więc wiem ile trzeba pracy aby zaistniec na scenie ale fakt jest taki,że mamy tu do czynienia z wyjątkowym sękaczkiem-cudaczkiem.Poziomem przypomina to brazylijskie seriale-nędza na poziomie dla debila.I to koniec nie będę więcej polemizował z Tymi co występują w tym gniocie zaczekam na coś ambitniejszego.Nie ganię tutaj uczniów z"baletowki" to co napisałem dotyczy choreografa i tego Kogoś kto projektował kostiumy do pierwszego aktu zrobiono to po amatorsku.
Nie lubie przerobek!
Uwielbiam klasyke! - dlatego nie cierpie jak ktos dodaje np: perkusje do IV por roku, albo robi amatorskie przedstawienie gimnastyczne - to tak jakby wykonac Requiem Mozarta w wersji Hip - Hop... Takie eksperymenty rzadko sie udaja, wiec jak ktos sie nie zna to lepiej niech sobie odpusci! Czekam na prawdziwa klasyke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hmmmmmmm........
Chcę nawiązać do ostatniego komentarza.Więc,mam pytanie:Czy ty ktosiu uważasz ,że ta wypowiedz jest na temat ,bo ja osobiście uważam ,że NIE!!!!!!!A poza tym to myślę,że karzdy balet jest świetny!!!iI dodam ,że ja chodzę do Warszawskiej Szkoły Baletowej i się trochę na tym znam!!!!!No i DOWIIDZENA!!!!!