Re: Głośna dzieciarnia na Storczykowej
Ludzieee, ten internet Was zabije niedługo. Zejść na dół i zgłosić problem krzyczących dzieci rodzicom z nimi przebywającym to jakiś problem? Zapraszam, dopóki jest ciepło, moje dziecię będzie...
rozwiń
Ludzieee, ten internet Was zabije niedługo. Zejść na dół i zgłosić problem krzyczących dzieci rodzicom z nimi przebywającym to jakiś problem? Zapraszam, dopóki jest ciepło, moje dziecię będzie biegało i wydawało dźwięków ile będzie chciało, a ja będę z nim na dole. Każdy z nas biegał pod blokiem czy po całym osiedlu jak był mały więc przestańcie się żalić, płakać i marudzić d*pki żołędne. Wszyscy marudzący to na 99,9% Ci którzy nie mają dzieci (jeszcze ;-)) ale i na Was przyjdzie czas czego Wam życzę bo to są nasze skarby.
Żadne dziecko jeszcze tam nie zmasakrowało psa, kota, przechodnia, nie porysowały samochodów, nie urywają drzewek, krzaków więc jeszcze takie złe nie są ;-) No i proszę wziąć pod uwagę to, że za parę lat te dzieci będą miał lat naście i wtedy wrócimy do tematu ;-)
zobacz wątek